Najnowszą specjalizacją TVN-u jest przygarnianie sierot po TVP. Ale jakich sierot! Najpierw wyciągnęli rękę do skompromitowanego Tomka Kammela. Teraz pora na wygnaną z TVP Hannę Lis...
Lisowa we własnej osobe zasiadła przy stole z prasą w dzisiejszym wydaniu Dzień Dobry TVN. Była prowadząca Wiadomości zrobiła dla widzów autorski przegląd prasy. Z pewnością to dużo poniżej jej ambicji, ale od czegoś trzeba przecież zacząć.
Obecność Hani w Dzień Dobry TVN świadczy jednak o czymś jeszcze. Prawdą jest chyba, że pozycja Kingi Rusin w TVN-ie znacznie osłabła. Kiedyś zbuntowałaby się przecież, powiedziała: "Ona albo ja!", pogadała z dyrektorem programowym i postawiła na swoim. A dziś? Musi to jakoś przeżyć. Swoją drogą ciekawe, jak przyjęła tę zaskakującą wiadomość.
Jak na razie Hania będzie wertować gazety tylko w tygodniu. W weekendy poranne pasmo należy do Kingi. Byłe przyjaciółki nie były tak blisko siebie od bardzo dawna...