16-letnia Ewa Farna, której kariera nabrała znacznego przyspieszenia po zdobyciu Superjedynki i zwycięstwach na festiwalach Top Trendy i Sopot Hit Festival, postanowiła poinformować nas, że sukces nie przewrócił jej w głowie... Jakie miejsce sobie na to wybrała? Dodatek do Faktu.
W szkole świetnie dogaduję się z kolegami, może dlatego, że się niczym od nich nie różnię - chwali się w rozmowie z tabloidem. Może gdybym pojawiała się na lekcjach w ciuchach od Dolce&Gabbana to byłoby inaczej. Ale ja chodzę normalnie ubrana w trampkach i dżinsach. I nie mam żadnych ulg ze strony nauczycieli.
Nie wiem, dlaczego niektórzy porównują mnie do Dody, Toli Szlagowskiej czy Agnieszki Chylińskiej - mówi. (Ktoś ją do nich porównywał?) Ja chciałabym być sobą. Choć przyznaję, że głos Chylińskiej mnie rozwala. Chciałabym śpiewać tak jak ona. No, może nie tak wulgarnie. Lubię również Dodę, bo jest taka swoja [chyba "swojska"...]. Jednak wolę być postrzegana jako Ewa Farna.
Ewa, po prostu śpiewaj. Nie gadaj za dużo z Faktem.