Po niedzielnej porażce w Tańcu z gwiazdami, Weronika Rosati próbuje się tłumaczyć. Chce, żeby ludzie uwierzyli, że... odpadła na własne życzenie.
Przyczyna jest prosta - stwierdziła po programie. Nie mogę trenować 6 dni w tygodniu jak reszta uczestników, bo przez 3 dni jestem w Krakowie na planie serialu "Po prostu Majka".
Rozumiemy ją. Takie wyjaśnienie na pewno lepiej brzmi niż przyznanie, że odpadła, bo widzowie jej nie lubią. Tylko trochę przesadziła z tym przepracowaniem. Jak donosi Fakt, na planie serialu spędziła w ciągu ostatniego miesiąca zaledwie 6 dni.
Po 6 tysięcy złotych każdy.
Stawka, którą wynegocjowała z producentami Tańca z gwiazdami była niemal dwukrotnie wyższa. Dostawała aż 11 tysięcy za odcinek. W sumie zarobiła w ciągu miesiąca około 80 tysięcy złotych. Nieźle jak na postać tego formatu.