Na wizji zresztą też się specjalnie nie hamowały. Spokojnie, to nie pierwszy ślub i nie ostatni - rzuciła Tyszkiewicz w stronę Pavlović. Pewnie wie, co mówi, sama trzykrotnie wychodziła za maż.
Nie byłam na ślubie, bo miałam ładniejszą sukienkę niż Pavlović - dodała. Pavlović doczekała do momentu wyłaczenia mikrofonów, po czym od serca powiedziała na cały głos: Kurwa mać.
Jak donosi Super Express, kiedy tylko kierownik planu ogłosił przerwę na reklamy, wulgaryzmy i wyzwiska posypały się z obu stron. Na widok makijażystki, która podeszła poprawić Tyszkiewicz makijaż, Pavlović odwróciła się do publiczności i powiedziała: Widzicie państwo. Do niej pochodzą pierwsi, bo potrzebuje więcej pudru. W końcu jest starsza.
Po zakończeniu nagrania, Tyszkiewicz podobno uciekła do garderoby. Kiedy ochłonęła, zapewniała dziennikarzy, że tylko się przekomarzała: Bardzo lubię Iwonkę. Zawsze docinam tym, których bardzo cenię jako ludzi. To już od dawna jest ustalone, że mogę naginać jej cierpliwość.
Jakie one są fałszywe. I te profesjonalne, sztuczne uśmiechy do kamer...