W gronie licznych medialnych obrońców Romana Polańskiego znalazła się dziennikarka TVN Karolina Korwin-Piotrowska. Z pogardą mówiła o dziewczynce zgwałconej analnie przez jej idola. Wypowiedź ta zbulwersowała Sylwestra Latkowskiego, autora filmu dokumentalnego pt. Pedofile o pedofilach z Dworca Centralnego. Na swojej stronie internetowej skierował do dziennikarki krótką i zabójczo celną notkę. Zdaje się że również wysłał jej SMS-a.
We wpisie pod tytułem: Sms do Karoliny Korwin-Piotrowskiej: Czy mogę się przespać z Twoim dzieckiem?, Latkowski pisze:
Karolino, po tym, jak powiedziałaś o "13 latce rozkładającej nogi", z którą każdy może sypiać "bo je rozkłada", uznajesz pedofilię. Mówisz tak jak pedofile z Dworca Centralnego, o których zrobiłem film "Pedofile". Tak tłumaczyli się z tego, że sypiają z nieletnimi chłopcami. To, że dziecko jest zdemoralizowane, upośledzone, że nie zajmuje się nim rodzina, szkoła, społeczeństwo nie może dawać przyzwolenia na jego seksualne wykorzystywanie. Czy mogę się przespać z Twoim dzieckiem? Gratulacje!
Mocno uderzył. I celnie. Właśnie w tym rzecz.
W Polsce elity zawsze miały przyzwolenie na pedofilię - kontynuuje Latkowski. Znanym, ustosunkowanym osobom, wybacza się to, czego nie wybaczy się prostemu człowiekowi. Dlatego zazwyczaj udaje się im być bezkarnym.
Pamiętajcie - tylko od Was zależy, czy tak będzie w przyszłości. Wystarczy wierzyć w to, co się czuje - nie dać narzucić sobie rozmydlonych, ubranych w piękne słowa tłumaczeń, obrony pedofilii i obraźliwych sformułowań pod adresem 13-letniej ofiary gwałtu analnego (zobacz: Zanussi: "TO BYŁA NIELETNIA PROSTYTUTKA!"). To jest naprawdę ważny moment. Chyba jeszcze nigdy "elity intelektualne" tak nie rozminęły się ze zdaniem "zwykłych" ludzi. Czuć to w rozmowach, w komentarzach w internecie. Oni też to już widzą, czują. I są w szoku.