Podczas festiwalu filmowego w Toronto film Ondine dzielnie promowali Irlandczycy. Niestety zabrakło miejsca dla odwtórczyni głównej roli kobiecej. Przyjechał za to irlandzki reżyser filmu, Neil Jordan, irlandzki odtwórca głównej roli Colin Farrell oraz wokalista U2 Bono, który wprawdzie z filmem nie ma wiele wspólnego, ale też jest Irlandczykiem.
Na szczęście przynajmniej reżyser nie zapomniał, że w filmie występuje też jakaś postać kobieca i uznał za stosowne wspomnieć o niej w rozmowie z dziennikarzami. Nic dziwnego - romanse na planie zawsze sprzedawały się najlepiej.
Nie czuję się zaskoczony tym, że Colin i Alicja czekają już na dziecko - zareklamował swój film Jordan. Między nimi błyskawicznie wytworzyła się miłosna chemia. *Kiedy patrzyli na siebie, *to był jeden wielki wulkan erotyzmu, zresztą sami to zobaczycie.
Wybierzecie się do kina?