Wygląd Jima Carreya zaskoczył wszystkich, którzy zjawili się w czwartek na rozdaniu nagród Visionary Ball. Aktor, który należał dotąd raczej do szczupłych i zadbanych, zaprezentował fotoreporterom bujną, lekko siwiejącą brodę i sporą nadwagę. Trudno zgadnąć, czego efektem są te dodatkowe kilogramy, ale drugi podbródek raczej nie pasuje do tego Carreya, do którego przywykliśmy.
Chociaż i tak wygląda lepiej niż właściciel najbardziej dzikiej brody w show biznesie - (były?) aktor Joaquin Phoenix.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.