Mimo wyraźnego zakazu producentów Tańca z gwiazdami, którzy na czas trwania programu zabronili Januszowi Józefowiczowi kręcić się w pobliżu Nataszy, udało mu się podkraść pod salę prób...
Chciał dostać się do środka - mówi Super Expressowi osoba z produkcji show. Jednak nic z tego nie wyszło, bo Natasza kategorycznie stwierdziła, że nie chce go teraz widzieć.
Urbańska zrozumiała już chyba, że człowiek, który ją stworzył, obecnie z uwagi na swój wizerunek jest raczej kulą u nogi. Wie, że jeśli nadal pozwoli mu decydować o swojej karierze, nic dobrego z tego nie wyniknie.
Józefowicz znosi to nienajlepiej. Najwyraźniej bardzo zależy mu na tym, by nadal postrzegano go jako mentora swojej żony, bo zdecydował się nawet porozmawiać z dziennikarzem tabloidu: W niedziele gramy spektakle, ale jak tylko mam czas to zerkam na program - powiedział. Ale w domu rozmawiamy na temat jej występów i oceniamy je.