Dwa tygodnie temu o zachorowaniu na świńską grypę poinformował media Marylin Manson. Wczoraj to samo zrobił wokalista Backstreet Boys, Brian Littrell. Przebadani na obecność wirusa H1N1 zostali wszyscy członkowie zespołu, jednak tylko Littrell okazał się zarażony. Lekarze profilaktycznie podali AJ, Howiemu jak i Nickowi dawkę leku zwalczającego tą chorobę.
Zarażenie się Briana mocno pokrzyżowało plany Backstreet Boys. W nadchodzących dniach mieli dać serię występów, wziąć udział w nagraniu talkshow i dać kilka wywiadów. Co więcej, dzisiaj odbyła się premiera ich nowego albumu This is us, którego promocja będzie teraz znacznie utrudniona. Jak napisał na swoim blogu Littrell:
Naprawdę nie możemy już doczekać się, kiedy spędzimy więcej czasu z naszymi ukochanymi fanami. Mam nadzieję, że wszędzie, gdzie było to zaplanowane pojawimy się już wkrótce.
Chociaż nikomu nie życzymy świńskiej grypy, ale takie małe zamieszanie może nawet trochę pomóc w promocji nowej płyty.