Partnerka Borysa Szyca może się niebawem przekonać, że nie warto wiązać się z facetem, który ma syndrom wiecznego chłopca. Kaja Śródka, która od kilku miesięcy spotyka się z aktorem, chce jak najszybciej wziąć ślub. To zdecydowanie nie spodoba się jednak ceniącemu wolność Szycowi.
Znajomi aktora otwarcie przyznali, że ten "czuje się osaczony" przez coraz bardziej dominującą w związku Kaję. Wybranka gwiazdora poczuła się na tyle pewnie, że coraz częściej mówi o zakładaniu rodziny i sformalizowaniu związku. Fakt donosi, że... sama zaprowadziła Borysa do sklepu jubilerskiego i pokazała mu pierścionek zaręczynowy, który już sobie wybrała.
W rozmowach z przyjaciółmi aktor nie kryje zaniepokojenia tą zaborczością - informuje tabloid.
Para właśnie wspólnie wybiera się do Hollywood, gdzie Szyc zagra w jednej z tamtejszych produkcji. Pobyt z dala od domu i wizyta w Las Vegas to chyba idealny moment, aby zaciągnąć przed ołtarz aktora, który jest niechętny małżeństwu, ale lubi zaglądać do kieliszka.