Rozumiemy, że chciał pokazać, że go stać. Ale po co czteroosobowej rodzinie aż 302 metry kwadratowe? Szczególnie, że Kraśko i jego żona, Karolina Ferenstein lubią podkreślać, że ich prawdziwy dom jest w Gałkowie, a w Warszawie przebywają tylko, kiedy naprawdę muszą.
Nowe mieszkanie Kraśki znajduje się na ostatnim, dziewiątym piętrze apartamentowca na warszawskim Mokotowie, niedaleko galerii handlowej. Powierzchnia mieszkalna liczy 302 metry kwadratowe, do których przylega rozległy 150-metrowy taras. Dziennikarz osobiście zajął się aranżacją.
Nowe ścianki były stawiane na jego życzenie - wyjaśnia Super Expressowi znajomy Kraśki. Mieszkanie ma teraz 120-metrowy salon z jadalnią, 6 pokoi, piękną kuchnię, gabinet i trzy łazienki oraz spiżarnię. Na dodatek rodzina Kraśków będzie miała do dyspozycji oranżerię, która mieści się na dachu bloku.
Po prostu do tej pory wynajmowaliśmy mieszkanie, a od teraz będziemy mieć własne - tłumaczy dziennikarz. To nie jest inwestycja. To po prostu nasz dom. Jeszcze nie wiem, kiedy się przeprowadzimy.
Jak myślicie, na kredyt czy za gotówkę?