Nicolas Cage, który wydawał się nam raczej spokojnym i ustatkowanym człowiekiem, ma chyba dużą niechęć do amerykańskiego fiskusa. Okazało się bowiem właśnie, że aktor winny jest państwu ponad... 6 milionów dolarów! Jak to się stało? Bardzo prosto - od 2002 roku unikał płacenia podatków.
Zadłużenie rosło systematycznie od 7 lat i chociaż na początku nie wyglądało jeszcze tak groźnie – wynosiło "tylko" 70 tysięcy dolarów – to w tej chwili cała kwota wynosi 6,617,550.84 dolarów wraz z odsetkami. I z dnia na dzień rośnie. Dług to w większości zatajone dochody, od których nie odprowadzono należnego podatku. W czasach kryzysu rząd amerykański bardzo chętnie upomnina się o swoje pieniądze.
Cage oczywiście odmawia komentarzy w sprawie. Z dnia na dzień stał się nieuchwytny. Tak to właśnie bywa z gwiazdami...