Nieustanna obecność w mediach od przeszło 15 lat w końcu odbija się na psychice Jennifer Aniston. Aktorka ostatnio coraz śmielej atakuje amerykańską prasę, która uwielbia o niej pisać niepochlebne artykuły. Gwiazda odreagowuje nie tylko na dziennikarzach, ale także pijąc alkohol. Brytyjski magazyn *Now *dotarł do jej przyjaciół, którzy niepokoją się o jej stan psychiczny i fizyczny.
Jen uważa, że o wiele lepiej napić się dwóch, czy trzech kieliszków wina, niż wziąć pigułkę nasenną – powiedział jej znajomy. Jednego razu upiła się i zaczęła narzekać na Angelinę. Nadal czuje, że musi z nią rywalizować. Nie o Brada, ale zainteresowanie mediów. Ta obsesja naprawdę nie jest zdrowa.
Problem polega na tym, że ona jest naprawdę drobna i kilka głębszych zwala ją z nóg - kontynuuje. Nie zdaje sobie sprawy, ile może wypić.
Ponoć Aniston jest bardzo niezadowolona z kondycji swojej kariery. Jej filmy coraz częściej nie odnoszą sukcesu i boi się, że wkrótce będzie dostawać role jedynie przez to, że ma znaną z tabloidów twarz. Plotka głosi, że chce zrezygnować z występowania w komediach romantycznych i skupić się na dramatach.
Popieramy, ale niech najpierw może zajmie się tymi, który narobiła sobie we własnym życiu.