Aktor serialu Klan, który mając 2,3 promila alkoholu we krwi wsiadł za kierownicę i po pijaku staranował dwa auta, po czym uciekł z miejsca wypadku, ma się dziś stawić w piaseczyńskiej prokuraturze. Usłyszy wreszcie zarzuty.
Kierowcy grożą teraz za jazdę pod wpływem alkoholu 2 lata więzienia - mówi Super Expressowi nadkomisarz Macin Szyndler ze stołecznej policji. Odpowie także za spowodowanie kolizji i oddalenie się z jej miejsca.
Tymczasem Lubicz udaje niewiniątko i pod czujnym okiem fotoreporterów Faktu kupuje w supermarkecie... zgrzewki wody mineralnej Cisowianka. Szkoda, że nie praktykował tego zdrowego zwyczaju zanim stało się nieszczęście.
Nic się nie nauczył z własnych plakatów.