20-letni syn Darka Michalczewskiego udzielił obszernego wywiadu Super Expressowi. Najstarszy syn ze związku Tigera z Dorotą opowiada o tym, jak ojciec oddalił się od nich:
Za każdym razem, kiedy dzwoniłem do niego, mówił nieprawdę. A kiedy nie miał już innych argumentów, mówił, że jestem dzieckiem i żądał bezwzględnego posłuszeństwa. (...) Przez ostatnie kilka lat bardzo się zmienił. Czasami mam wrażenie, że stał się obcym człowiekiem, oddalił się od nas.
Doprawdy, zdumiewająca konkluzja - Tiger nie widuje się z byłą żoną ani synami od ich wyprowadzki do USA 5 lat temu, nie kontaktuje się też telefonicznie od dwóch czy trzech lat. Dalej syn boksera opowiada jeszcze ciekawsze rzeczy:
- Kochasz go? - Tak. (...) Zawsze będę pamiętał, kiedy zdobył po raz pierwszy mistrzowski pas i wziął mnie do ringu. To był wspaniały moment, będę go pamiętał do końca życia tak jak każdą jego walkę, którą widziałem. Byłem z niego dumny. (...) - Dlaczego zgodziłeś się na ten wywiad? - Ponieważ uważam, że ojciec wobec naszej mamy i nas nie jest w porządku.