Jak donoszą zgodnie Fakt i Super Express, Edyta Herbuś nie jest już związana z subtelnym "Tarzanem" Maciejem Kawulskim, którego cechą charakterystyczną jest - chętnie prezentowane - obfite futro na klacie.
Co ciekawe, to on ją rzucił. Podobno nie spodobał mu się jej styl życia, który jego zdaniem nie przystoi przyszłej pani Tarzanowej.
Właśnie przez imprezy - zdradza Super Expressowi znajoma Herbuś. Kawulski nie mógł znieść, że ciągle ją nosi. Był bardzo zazdrosny o Edytę. Nie podobały mu się jej zachowania, to, że ciągle imprezuje, spotyka się z innymi facetami. Stwierdził, że najlepszym wyjściem będzie separacja. Powiedział nawet, że musi sprawdzić, czy może żyć bez niej.
Nie wiadomo, jak mu idzie, ale Edycie udaje się to bez problemu. Jak donosi Fakt, znalazła już następnego chłopaka. Od jakiegoś czasu pokazuje się w towarzystwie aktora Bogusława Kaczmarczyka.
Bogusław, z którym pokazuje się teraz Edyta Herbuś, to zupełnie inny rodzaj człowieka - pisze Fakt. Zanim został aktorem, przez dwanaście lat zarabiał jako tancerz, a później instruktor tańca. Do świata aktorów przebijał się mozolnie, lecz wreszcie dostał szansę zagrania w popularnym serialu Polsatu "Daleko od noszy".
Kariera Bogusia przypomina więc losy Edyty. Na pewno mogą sobie wzajemnie pomóc. Znacznie skuteczniej promować się w parze niż indywidualnie.