Wielka Brytania nadal jest zszokowana środowym atakiem psychofana na Leonę Lewis. Nikt się nie spodziewał, że ktoś może się rzucić na piosenkarkę, która uważana jest za jedną z najskromniejszych gwiazd na Wyspach. Prokuratura wszczęła śledztwo przeciwko 29-letniemu napastnikowi. Psychofan stanie przed sądem już 26 października.
Przypomnijmy, że w środę po południu niezrównoważony fan Leony wziął udział w imprezie w jednej z londyńskich księgarni, gdzie można było zdobyć autograf Leony na jej autobiografii. Po przeczekaniu w kolejce pięciu godzin (!) spokojnie podszedł do piosenkarki i uderzył ją pięścią prosto w twarz.
Dziennikarze szybko dotarli do informacji, kim był mężczyzna, który groził, że zabiję Leonę. To Peter Kowalczyk, Polak z pochodzenia. Scotland Yard potwierdził, że "Piotrek" trafił pod obserwację psychiatrów, którzy zbadają, czy jest poczytalny i może stanąć przed sędzią.