Postanowiła poskarżyć się Faktowi... Niemal codziennie mam różne spotkania, z których nic nie wynika - żali się wnuczka słynnego komunisty. Na razie mam chaos w głowie, a muszę szybko znaleźć pomysł na nową Monikę Richardson.
Szkoda, że na razie jej pomysły zaczynają się i kończą na fryzurze, której wpływ na urodę jest zresztą dyskusyjny.
Na razie gotuję obiadki i robię dyktanda dzieciom. Odpoczywam od telewizji - dodaje bezrobotna prezenterka. Odkryłam, że jestem świetną kucharką, może więc napiszę książkę kucharską?
Czy to żebranie o własny program kulinarny?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.