W ostatnim odcinku Jak ONI śpiewają Joanna Liszowska wystąpiła w długiej, czarnej sukni o sięgających ziemi rękawach. Gotycka stylizacja i sznurowany gorset ładnie wyszczupliły jej dość konkretną sylwetkę. Pomimo to wydaje się "złocista" uroda aktorki nie pasuje do wizerunku wampirzycy – w tym przypadku nieźle odżywionej, a nie typowej eterycznej brunetki.
Ostatecznie Liszowska wyglądała trochę jak z balu przebierańców, ale może to był zamierzony efekt? Jak myślicie?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.