Zanosi się na kolejną telenowelę w gazecie. Po wcześniejszej publikacji wywiadu z najstarszym synem Dariusza Michalczewskiego, przyszedł czas na opublikowanie w Super Expressie wywiadu z samym bokserem. Michalczewski mówi, jak to jest według niego:
Dorota robi wszystko, żeby skłócić mnie z synami. Nie potrafi pogodzić się z tym, że mam nową żonę, że jestem szczęśliwy.
Synowie są niewinni, omotani przez matkę, ale jednak pazerni:
Nawet nie chcą ze mną rozmawiać, chyba że o pieniądzach. Michał uparł się na samochód – sportowe BMW. Nie byłem przekonany do tego pomysłu – to bardzo szybki samochód i po prostu bałem się o syna. (...) Powtarzał tylko: - To kupisz czy nie?
Michalczewski zdradza też, ile co miesiąc płaci byłej żonie:
Przy rozwodzie dostała połowę majątku, co miesiąc 16 500 euro alimentów. Ale ona wciąż chce więcej... Prawda jest taka, że to tata ciężko nadstawiał głowę, żeby synowie teraz mogli mieszkać i studiować w Stanach, żeby im niczego nie brakowało...
Czekamy na wywiad z Dorotą Michalczewską.