Angelina Jolie powiedziała, że nie może się już doczekać, kiedy wraz z całą rodziną wprowadzi się do nowego domu w Nowym Orleanie. Powód? Od wielu miesięcy mieszka w hotelach.
Po krótkim pobycie w Los Angeles w ciągu lata, cała rodzina przeniosła się do Indii na czas kręcenia A Mighty Heart, później wszyscy pojechali na Karaiby, a potem do Nowego Orleanu, gdzie powstaje film The Curious Case of Benjamin Buttons.
Mając trojkę dzieci, które biegają po pokoju hotelowym lub po którymś z wynajętych domów, nie jest łatwe - powiedziała aktorka magazynowi OK!. Kiedy ktoś niedawno zobaczył nasze niechlujne bagaże, musiałam tłumaczyć, że żyjemy na tych samych 4 walizkach od 4 miesięcy!
Przy okazji Angelina wyjaśniła, że zawsze zatrzymuje się w najbardziej luksusowych hotelach. Tylko takie noclegowanie zapewnia ochronę przed paparazzi oraz bezpieczeństwo dzieci:
Zawsze staram się być ostrożna i unikam niebezpiecznych sytuacji. Niestety, musimy zawsze zatrzymywać się w pięciogwiazdkowych hotelach, bo nieustannie śledzą nas paparazzi. Zatrzymaliśmy się kiedyś w jednopokojowej lepiance w środku kambodżańskiej dżungli, bo nikogo innego tam nie było. Ale kiedy masz dzieci, zwłaszcza 6-misięczne niemowlę, po prostu musisz mieć czystą wodę i sałatkę.
A w pięciogwiazdkowych hotelach są podobno najlepsze sałatki.