Jak donosi Super Express, Marcin Prokop zdecydował się jednak poślubić Marię Prażuch, matkę swojej 3-letniej córeczki. Niestety, jak to jest ostatnio w modzie, nie może znaleźć ani chwili wolnego czasu.
Zdecydowaliśmy się na ten krok - zwierza się tabloidowi. Wciąż brakuje nam czasu, aby go zrealizować. To naprawdę nie lada wyzwanie. Logistycznie bardzo ciężka sprawa. Część zarówno mojej, jak i Marysi rodziny rozrzucona jest po całym świecie. Zebranie ich w jednym miejscu i tym samym czasie naprawdę graniczy z cudem. Wciąż nie ma na to odpowiedniego momentu.
Warto zauważyć, że Marcin Prokop coraz chętniej informuje o swoich prywatnych, a nawet intymnych sprawach. Niedawno na łamach magazynu dla pań zwierzył się, że był złym facetem dla Marii, tłamsił ją emocjonalnie, zamykał w domu. To nas trochę zaskoczyło. Takie rzeczy mówi się przecież najwyżej najbliższym znajomym. Żeby zeznawać to w prasie, tysiącom obcych...? Na tym przykładzie widać, jak wiele dzieli jednak Prokopa od jego rywala Wojewódzkiego, który konsekwentnie wyśmiewa takie metody autopromocji.