To musiał być szok dla Tomasza Kammela. Po wyrzuceniu go z telewizji świat się nie zawalił. Najwyraźniej stacje telewizyjne mocno go przeceniały, bo nikt nie domaga się jego powrotu na wizję. Co ciekawe, prezenter sam próbował zmobilizować swoich fanów, aby pomogli mu w odzyskaniu utraconej posady. Oficjalna strona Kammela odsyła do apelu o wysyłanie maili z prośbami przywrócenia go na dawne stanowisko.
Brakuje ci Tomka na szklanym ekranie? Chcesz go ponownie zobaczyć na antenie TVP? Przyłącz się do akcji. Wyślij maila do TVP z prośbą o powrót Tomka do telewizji – głosi apel.
Jak myślicie, ile osób go poparło? Oto prawdziwy test popularności. Dziennik Gazeta Prawna dowiedział się w biurze prasowym Telewizji Publicznej, że od momentu zwolnienia Tomcia nadesłano jedynie... kilka maili. Kamcia nie ma na naszych ekranach od maja.
Jesteśmy przekonani, że zamieszczony na internecie apel o NIE zatrudnianie Tomasza Kammela miałby znacznie szerszy odzew.
A właśnie - może spróbujemy? Jeżeli nie chcecie go już nigdy widzieć na antenie, wpiszcie się przy artykule.