Od czasu rozstania z Sebastianem Karpielem-Bułecką szanse na to niestety zmalały. Trudno tak na szybko znaleźć odpowiedni materiał na ojca. A Super Express twierdzi, że zegar biologiczny Kayah *wyraźnie dał o sobie znać. Kilka dni temu reporter tabloidu natknął się na piosenkarkę buszującą po sklepach. W pewnej chwili spotkała znajomą w zaawansowanej ciąży i wprost *nie mogła oderwać rąk od jej brzucha.
Głaskała go, oglądała i wypytywała o szczegóły ciaży - pisze tabloid. W jej oczach widać było błysk tęsknoty. Jak widać, Kayah nie poddaje się. Jej twarz promienieje, a w oczach można zauważyc młodzieńczy blask. Kolejny partner z pewnością będzie z nią szczęśliwy.
O ile pogodzi się ze stałą obecnością jej dwóch poprzednich partnerów. Już przecież Sebastianowi ciężko było znieść Rinkego... *To co będzie teraz? *