A to ciekawe. Jak donosi Super Express, za pojawienie się w programie Gotowi na ślub Agata i Piotr Rubik otrzymaja 20 tysięcy złotych. To o 7 tysięcy więcej niż ambitne Cichopki, których sprzedawanie prywatności będzie można będzie zobaczyć na własne oczy 21 listopada (zobacz: *Widok wart 13 tysięcy złotych?!)
*.
Pyza wprawdzie postarała się i założyła przezroczystą bluzkę, ale została wyceniona niżej. Tymczasem Rubikowie wywęszyli w TVP znacznie większą kasę niż te 20 tysięcy i wytrwale kręcą się po korytarzach. Pracownicy gmachu na Woronicza twierdzą, że ciemnowłosy obecnie kompozytor stara się o pracę dla swojej młodziutkiej żony.
Agata ma już dosyć siedzenia w domu i niańczenia dziecka - mówi informator tabloidu. Ona chce wreszcie zająć się swoją karierą. Nie odpowiada jej stanie w cieniu męża. A ponieważ studiuje dziennikarstwo, to pojawiły się próby znalezienia jej pracy w programach rozrywkowych. Jeżeli ma się dobre wejścia, można powalczyć o taką posadę.
Czy Agatka ma "dobre wejścia"...?
Podobno Rubik chce ją wkręcić do któregoś z programów śniadaniowych. Na razie Katarzyna Nazarewicz, szefowa redakcji społeczno-poradnikowej TVP 1 wszystkiemu zaprzecza: Mamy już zestaw bardzo dobrych prowadzących. Pani Agata nie pojawi się w programie "Kawa, czy herbata". Ale o Pytaniu na śniadanie nie wspomina...