To już pewne - będzie kolejna edycja You Can Dance. Aresztowanie zasiadającej w jury Weroniki Marczuk-Pazury nie przeszkodzi w realizacji show, które wróci do ramówki już na wiosnę. Wręcz przeciwnie. Dowiedzieliśmy się, że program będzie charakteryzował nieco większy niż dotąd rozmach.
Wabikiem na chcących zaistnieć tancerzy mają być warsztaty w Los Angeles: Obecnie ustalane są terminy castingów. Prawdopodobnie będzie to przełom stycznia i lutego. Odbędą się one w Warszawie, Białymstoku, Wrocławiu, Łodzi i Krakowie - mówi nasze źródło. Warsztaty mają się odbyć w Los Angeles, co ma sprawić że program będzie bardziej prestiżowy i zgłosi się więcej tancerzy.
Chociaż do piątej edycji zostało jeszcze sporo czasu, nie ustają spekulacje na temat tego, kto zastąpi wypuszczoną za kaucją *Weronikę Marczuk-Pazurę. Początkowo na jej następczynię typowano *Annę Muchę (ostatnie taneczne odkrycie TVN-u) oraz Dodę. Ale Rabczewska to wcale nie najgorszy scenariusz.
Według naszego informatora w wyścigu o miejsce między Pirógiem a Egurrolą *może wziąć udział więcej kandydatów: Brane pod uwagę są kandydatury *Ani Muchy, Mandaryny, Anety Gąsiewicz z 2. edycji lub Mariusza Kotarskiego z Grupy FNF. Jednak to Mandaryna ma największe szanse ponieważ w porównaniu z Anią Muchą zna się na tańcu i jest osobą medialną, co przeważa nad kandydaturami Anety i Mariusza. Mimo że oni tańczą świetnie, producenci obawiają się, że mogą sobie nie poradzić w rolach jury.
Czyżby więc niedawna wizyta Marty u Kuby Wojewódzkiego nie była przypadkowa?