Jak to jest obecnie w modzie Katarzyna Dowbor postanowiła ogłosić w Fakcie swoją akceptację wobec upływającego czasu. Gwiazdy często to robią. Ich motywacje bywają różne, ale łączy je jedno - żądza bycia podziwianym.
Każdy wiek ma swoje prawa. Przestałam być ekstralaską teraz trzeba być normalnym człowiekiem – zwierza się tabloidowi. Mam dystans do swojego wyglądu i rozmiaru, bo ostatnio bardzo dużo przytyłam, ale walczę. Chodzę na siłownię, bo lubię mieć poczucie własnej siły i komfortu. Mam taką fajną trenerkę, z którą ciągle ćwiczę i która bardzo mi pomaga.
Dowbor dowodzi, że przyjście na świat jej pierwszej wnuczki nauczyło ją dystansu do siebie: Ekstralaski to są przecież w mediach. Teraz niech młodzi szaleją, ja już jestem babcią, że tak powiem. Już dawno nie pokazywałam się na imprezach, niech inni się lansują. Nauczyłam się świetnie gotować. Czytam książki kucharskie, ale przede wszystkim biorę lekcje gotowania od moich przyjaciół z Włoch. Ja tak naprawdę nie miałam domu, dopiero teraz dojrzałam do tego, by zająć się gotowaniem i rodziną. Wiem, że trochę późno, ale teraz dużo czasu spędzam ze swoimi najbliższymi.
Nie wiemy wprawdzie, po co dzielić się takimi przemyśleniami z tabloidem, ale jeśli to prawda, to gratulujemy.