Batalia rozwodowa Tamary Arciuch z mężem Bernardem Szycem trwa nadal i końca nie widać. Jak donosi Twoje Imperium, Arciuch udało się na razie wywalczyć wyższe alimenty na wspólnego syna, Krzysztofa. Sąd Apelacyjny uznał jej argumenty i nakazał podwyższenie zasądzonej kwoty. Nie wiadomo jednak o ile.
Tego nie mogę ujawnić - zastrzega Przemysław Banasiak, rzecznik Sądu Okręgowego w Gdańsku.
Ujawnił tylko tyle, że już w listopadzie odbędzie się kolejna rozprawa, na której zostanie przesłuchanych dwóch świadków. Ogólna liczba zgłoszonych przez zwaśnionych małżonków świadków wynosi... 9 osób! Walka jest więc ostra.
To przykre, że dorośli ludzie, którzy przeżyli razem wiele lat, nie potrafią się ze sobą dogadać.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.