Kasi Skrzyneckiej można odmawiać talentu wokalnego, czy dobrego gustu, ale jej niezbyt wyszukany, przaśny styl prowadzenia Tańca z gwiazdami podoba się oglądającym program. Dlatego teraz, według Życia na Gorąco, władze TVN bardzo liczą na to, że Skrzynecka otrząśnie się po bolesnym rozstaniu z mężem, Zbigniewem Urbańskim.
Jest świetna jako prowadząca. Doskonale sprawdza się w pracy na żywo i pasuje do tego show - mówi informator.
Prawdopodobnie cierpienie "Skrzynki" jest większe, bo kobieta, dla której odszedł od niej mąż, także pracuje w TVN. I też ma na imię Kasia.
Życie na Gorąco opisuje, że Skrzynecka nie udziela teraz wywiadów, nie bywa na imprezach, których była stałą bywalczynią, a nawet stara się nie czytać gazet. Pewnie więc jak co druga polska gwiazda siedzi w dresie przed komputerem i czyta Pudelka. Oszczędźcie ją może dzisiaj w komentarzach...