Desperackie zapędy Miley Cyrus, by nikt nie postrzegał jej jako małej gwiazdki Disneya, odwróciły się przeciwko niej. Jeden z amerykańskich portali internetowych dla nastolatków przeprowadził sondę, w której zapytał, która gwiazda ma najgorszy wpływ na młodzież. Wiadomo, kto wygrał.
Ostatnie 12-miesięcy piosenkarka nie może zaliczyć do udanych. Kilkanaście medialnych katastrof - pozowanie prawie nago do profesjonalnej sesji zdjęciowej, wyginanie się w mokrych podkoszulkach do amatorskich fotek, umawianie się z o wiele starszym facetem, "skośne oczy", tańczenie na rurze na rozdaniu nagród - skutecznie zniechęciło do niej jej fanów. Spośród 50 tysięcy osób, które zagłosowały, aż 42% wybrało właśnie Miley, jako przykład zdemoralizowanej gwiazdy!
W pierwszej trójce znaleźli się również Britney Spears i Kanye West. Cyrus może się czuć naprawdę zagrożona. W końcu głosowali na nią ci, którzy zrobili z niej megagwiazdę. Czyżby zbliżał się koniec jej kariery?
Miley jest na tym etapie, że nie chce być już Hanną Montaną, a respektowaną artystką - powiedziała Stephanie Cohen, pomysłodawczyni rankingu. Jej fani chcą ją widzieć jako słodką gwiazdkę Disneya. Ona chce jednak dorosnąć. Muszą się więc pojawić jakieś spięcia.
Największym problemem 16-latki jest chyba to, że jej próby "dorastania" sprawiają, że jest postrzegana jako jeszcze większy dzieciak.