Edyta Górniak jako jurorka w Jak ONI śpiewają coraz bardziej nas rozczarowuje. Skończyły się huśtawki nastrojów oraz osobiste wędrówki w stronę byłego męża. Nie skacze, nie porywa cudzych dzieci, nie robi szopki - jednym słowem nuda.
Widocznie Rinke Rooyens, producent programu, chwilowo czuwający nad jej karierą uznał, że pora na zmianę wizerunku. Obiecałam, że nie będę płakać - wyznała Edzia po wykonaniu przez Artura Chamskiego You are not alone Michael Jacksona. I słowo dotrzymała. Wyobrażamy sobie ile ją to kosztowało.
Faworytki wyścigu, Włodarczyk i Liszowska po regulaminowym wyeliminowaniu Laury Samojlowicz (ciekawe, czy dowiemy się jak było naprawdę) czują się bardzo pewnie. Niestety mimo wysiłków Agnieszka zdobyła najmniej SMS-ów. Podobnie jak weteranka strefy zagrożenia, Patrycja Kazadi. Tej drugiej nie pomogła nawet obecność dopingującego zza kulis Żory Koroljowa. Z programu odpadł Robert Kudelski, uczestnik mający najmniejsze z całej ekipy parcie na szkło.
Zawodzi Edzia, ale w rezerwie zawsze mamy nieocenionego Krzysia Ibisza, którego natchnęło wykonanie utworu Marilyn Monroe przez Liszowską. "Onieśmielony jej kobiecością" palnął bez zastanowienia: Joasiu, nie jest ważne jaką piosenkę zaśpiewasz, ale jak wyglądasz.
Nie ma to jak szczery komplement od szczerego, jak zawsze Krzysia.