Wyczekiwany od dawna film o ostatnich dniach z życia Michaela Jacksona sprzedaje się zgodnie z oczekiwaniami. W ciągu zaledwie pięciu dni od premiery film o piosenkarzu w samych Stanach Zjednoczonych zarobił aż 32 miliony dolarów. Na całym świecie przyniósł zaś obrotnym producentom już 101 milionów. A przed nami jeszcze kolejne dni wyświetlania a potem sprzedaż na DVD... Czy dołożyliście się już do tej imponującej sumy?
Fanów nie zniechęciło do pójścia na film nawet wystąpienie ojca Michaela, który pojawił się na premierze w Wielkiej Brytanii.
Bilety na specjalne seanse zostały już wykupione i obecnie kwitnie handel wejściówkami, których ceny sięgają nawet 400 dolarów. Mniej oddani miłośnicy Jacksona mogą zawsze pójść na zwykły seans, aby zobaczyć, co chciał im zaprezentować ich przedwcześnie zmarły idol.
Warto zauważyć, że ci najbardziej oddani film bojkotują. Wydaje się zresztą, że mają w tym sporo racji.
Zobacz: Fani bojkotują film o Jacksonie!