Kilka miesięcy temu media obiegła wiadomość, że Kinga Rusin postanowiła rozkręcić swoją telewizyjną karierę i zamarzyło jej się zostanie następczynią Ilony Łepkowskiej. Napisała scenariusz do serialu, złożyła go w TVN-ie i czeka na decyzję. Wygląda na to, że jeszcze trochę poczeka, bo... przebił ją agent Tomek. Jak donosi Fakt, stacja oszalała na jego punkcie i szykuje się do nakręcenia serialu o burzliwych losach i aranżowanych romansach "polskiego Bonda".
Wszystkie scenariusze przedstawione TVN-owi poszły do kąta - żali się tabloidowi Kinia. Teraz wszyscy scenarzyści dosłownie prześcigają się w tworzeniu serialu opartego na historii o agencie Tomaszu. Zdają sobie sprawę, że to jest gorący temat i gwarancja sukcesu.
No to się Weronika ucieszy! Trudno sobie wyobrazić, żeby scenariusz mógł pominąć tak istotny wątek jak uwiedzenie Marczuk Pazury zakończone spektakularnym aresztowaniem.
W całej tej historii zabawnym i pomijanym przez media wątkiem jest to, jak łatwo zaimponować polskim "gwiazdom". Jak łatwo zostać ich kolegą. *Wystarczy mieć dobry samochód, drogie buty i trochę żelu na głowie. *Jak to dobrze o nich świadczy...