Grażyna Torbicka, która obchodziła niedawno 50. urodziny, ciągle zachwyca urodą i świeżością. Sekret jej nieprzemijającej młodości tkwi chyba w bezstresowym trybie życia. I oczywiście w dobrych genach.
Grażyna znalazła sobie swoją niszę, czyli kino, i jest w tym dobra - mówi jeden z pracowników TVP Super Expressowi. Sprawdza się i nie musi biegać do programów rozrywkowych, aby się promować. Na tę markę pracowała długie lata i ją sobie wypracowała.
Córka znanej prezenterki Krystyny Loski przez wiele lat pracy w telewizji wyrobiła sobie renomę, pozwalającą nie martwić się o kontrakty. Ilekroć organizatorzy szukają kogoś z klasą do poprowadzenia imprezy, wiadomo, że prędzej czy później zwrócą się do Torbickiej. Może więc pozwolić sobie na wysokie oczekiwania finansowe. Za poprowadzenie gali rozdania Złotych Kaczek inkasuje 30 tysięcy, za Telekamery - 20 tysięcy.
Co miesiąc na jej konto wpływa jeszcze przyjemna sumka 25 tysięcy z kontraktu z TVP za prowadzenie programu Kocham kino.
Tyle jeżeli chodzi o brak stresu w życiu. A geny? Oto Grażyna z 72-letnią mamą Krystyną: