Do tej pory wydawało się, że Colin Farrell nie ma zbyt wielkiej ochoty na poznawanie rodziny i kraju matki swojego dziecka. A już na pewno nie na lansowanie się na polskich imprezach. Poza wizytą w Krakowie (i zakupem apartamentu) na wiosnę tego roku specjalnie nie przywiązywał do tego wagi, a co więcej, ponoć nie pozwolił mamie Alicji przylecieć po porodzie do Stanów. To wywołało spory niesmak.
Teraz, po deklaracji w nowozelandzkim dzienniku, że "chce być dobrym ojcem", Farrell chce iść o krok dalej i znów odwiedzić Polskę. On i Alicja planują ponoć pojawić się nad Wisłą z okazji premiery ich wspólnego filmu, Ondine. Jak twierdzi tygodnik Na żywo, chcą tym zrobić niespodziankę polskim fanom.
No to ją popsuliśmy... :)