Dziś macie rzadką okazję zobaczyć Britney Spears taką, jaka jest naprawdę. Piosenkarka spotkała fotografów, gdy wychodziła z hotelu bez makijażu i biustonosza pod sportową bluzką. W takiej sytuacji zazwyczaj największą uwagę przykuwa twarz gwiazdy, którą nieczęsto można oglądać w naturalnym wydaniu. Tym razem jednak ciekawsze wydają się falujące pod ubraniem piersi. I przede wszystkim te zmysłowe sutki.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.