Sarah Jessica Parker długo odwlekała macierzyństwo. Aktorka od zawsze na pierwszym miejscu stawiała karierę, a dopiero później myślała o rodzinie. Pozwoliła sobie na krótki urlop w 2002 roku, by urodzić swoje pierwsze dziecko, Jamesa. Jednak już w kilka tygodni po porodzie zjawiła się na planie kolejnego sezonu Seksu w wielkim mieście.
Z czasem gwiazda zmieniła życiowe priorytety, ale wtedy okazało się, iż nie jest wstanie donosić ciąży. Po wielu poronieniach zdecydowała się na zapłacenie matce zastępczej, aby ta urodziła jej dziecko.
W nowym numerze Elle Jessica, która ostatnio większość czasu spędza na planie kontynuacji filmowej wersji Seksu w wielkim mieście, wyznała, że jest zachwycona swoimi bliźniakami.
Uwielbiam zapach zużytych pieluch – powiedziała dziennikarzom miesięcznika. Szczególnie, gdy są mokre i brudne. Czuję wtedy, że jestem matką. Czyste pieluszki też są urocze. Mają zapach przepysznych wypieków.
Gwiazda zdecydowanie za długo zwlekała z macierzyństwem.