Jak już pisaliśmy, z powodu powikłań po niewyleczonym zapaleniu oskrzeli Bogusław Linda nie zdoła skończyć pracy na planie Tajemnicy Westerplatte. Losy kręconej w plenerach pod Wilnem produkcji stanęły pod znakiem zapytania. Producenci zastanawiają się, jak wybrnąć z tej trudnej sytuacji. Na razie zwolnili część obsady do domu, żeby nie podwyższać kosztów.
Kompletnie nie wiem, kiedy będę mógł wrócić na Litwę – mówi Faktowi zdezorientowany Bartosz Obuchowicz. Mam nadzieję, że stan zdrowia Bogusława nie jest aż tak poważny.
Stanu zdrowia Lindy na pewno nie poprawia jego fatalne sampoczucie. Aktor liczył na to, że dzięki roli majora Henryka Sucharskiego przypomni o sobie widzom i producentom. A teraz wiele wskazuje na to, że film może w ogóle nie zostać ukończony. Przynajmniej na razie.
Boguś nie chce nikogo widzieć, nie odbiera telefonów - mówi tabloidowi znajomy aktora. Nie wiem, jak można mu pomóc, nigdy go takiego nie widziałem.