A miało być tak pięknie. Po głównej roli w serialu Hela w opałach i wygranej w Tańcu z gwiazdami wydawało się, że kariera stoi przed nią otworem. Wygląda jednak na to, że Ania Guzik nigdy się na dobre nie zadomowiła w Warszawie. Podjęła kilka nietrafionych decyzji takich jak przejście do Polsatu, który jakoś nie miał na nią pomysłu. Obecnie jej głównym zajęciem jest gra w spektaklach przygotowywanych przez teatr w Bielsku Białej, w którym ma etat.
Jak donosi Super Express, ostatnio można ją oglądać w sztuce Szwejk wystawianej gościnnie w Jasielskim Domu Kultury. Jak udało nam się dowiedzieć, za "Szwejka" na prowincji Guzik bierze około 1 tysiąc złotych. Więc z teatru wyciągnie około 5 tysięcy złotych. Trochę więcej miesięcznie zgarnie z planu "Na Wspólnej" i jakoś musi wiązać koniec z końcem - podsumowuje tabloid.
Na tle przeciętnych polskich zarobków nie wygląda to oczywiście źle. Ale mówimy o osobie znanej w całym kraju, która dopiero co miała własny serial w telewizji. Na jej przykłądzie widać, że w polskim show biznes naprawdę nie ma wiele miejsca. To dlatego wszyscy się tak mocno rozpychają.