Ataki Sary May na Dodę robią się coraz ostrzejsze. Wczoraj poprosiliśmy menedżerkę Doroty, Maję, o oficjalny komentarz w sprawie tych ostatnich wypowiedzi ("Sara May: "Doda robi loda! DODA TO SMRODA!", "Sara o Dodzie: "WYPADŁA JAK GWIAZDA Z ZADUPIA!" ). Powiedziała, że, cytujemy: "Doda nie kojarzy tej pseudo artystki" i "w pracy nie dotyka gówna". Którko i treściwie.
Kasia Szczołek nie kazała na siebie długo czekać. Już odpowiada na blogu. Pod treść swojego wpisu wrzuciła kadry z nieocenzurowanej wersji teledysku Doroty, mające podkreślić jej argumenty. (Zamieszczamy je poniżej.)
Powołując się na źródło Pudelek i rzekome słowa menadżerki Doroty Rabczewskiej skierowane pod moim adresem odpowiadam na "zarzuty" - pisze "Sara". Jeśli Rabczewska mnie nie kojarzy, to po pierwsze skąd wie jaki poziom prezentuję i jaką jestem artystką. Po drugie Doda ma dziwne zwyczaje - nie dotyka gówna a opowieści o lizaniu minetki, jej rzekomej lesbijskiej miłości, obsceniczne wypinanie pupci, pokazywanie gołych piersi i seks w teledyskach przychodzą jej tak łatwo.
Skoro Dodzia w swoim mniemaniu nie dotyka gówna to może niech zacznie! Wtedy zejdzie na ziemię i zobaczy, że nawet gówno ma więcej naturalności i piękna niż jej podstarzała twarzyczka i silikonowe cyce. *I niech Dodzia bardziej obserwuje konkurencję, bo to nie wypada być aż tak bardzo skupionym tylko na czubku swojego nosa. *Nim się obejrzy a ten gówniany tron królewski zostanie zajęty przez jeszcze większe gówno!!!
Ciekawe, kogo ma na myśli...?
Jeszcze jedno - skoro nie dotyka gówna to jak trzyma swoją płytę w ręku? - dodaje Szczołek. Pozdrawiam pseudo-artystkę Rabczewską. Księżniczka Sara.
PS. Gratuluję wygranej w sądzie chłopakom z Grupy Operacyjnej! *Osoba
Doda, która *sama się nie szanuje i której wizerunek jest porno-dziwkarski nie powinna wymagać od innych że będą darzyć ją szacunkiem.
Oto przykłady ze stopklatek z klipu tej pseudoartystki, która oburza się gdy nazywa się ją zgodnie z jej wizerunkiem blacharą.