Amerykańska opinia publiczna byłą bardzo zdziwiona, kiedy kilka tygodni temu paparazzi przyłapali Jessicę Biel i Justina Timberlake’a na spacerze w Vancouver. W końcu ich zerwanie potwierdziła nawet babcia piosenkarza. Informatorzy FoxNews twierdzą, że para zerwała, ale nadal się przyjaźni i… chodzi ze sobą do łóżka. Taki warunek postawił gwiazdor.
Justin był szczery z Jessicą. Powiedział jej, że ich związek jest staje się zbyt poważny, a on chce sypiać z innymi kobietami - powiedział przyjaciel aktorki. Jess przyjęła tę wiadomość bardzo ciężko. Poświęciła mu kilkanaście miesięcy życia i jego słowa ją zraniły. Dopiero, gdy emocje opadły zaczęli ze sobą rozmawiać.
Justin uwielbiał seks z Jessicą i powiedział jej to wprost. Przekonał ją, by zostali przyjaciółmi, którzy od czasu do czasu chodzą ze sobą do łóżka. Jemu to odpowiada, bo nie czuje teraz na sobie żadnej presji.
Przyjaciele Biel dodają również, że ta zgodziła się na ten układ, gdyż jest przekonana, że Justin i tak do niej wróci. Przykre, że daje się tak wykorzystywać. A o Timberlake’u mieliśmy minimalnie lepsze zdanie. Czas je zweryfikować.