Już od dłuższego czasu media informują, że Angelina Jolie myśli nad adopcją kolejnego dziecka. Aktorka miała już na oku kilka sierot, w tym maluchy z Filipin. Sprawy papierkowe ugrzęzły w martwym punkcie, a gwiazda musiała poszukać sobie pociechy w innej części świata.
Angie i Brad odwiedzili ostatnio Bliski Wschód, gdzie przyglądali się sytuacji tamtejszych uchodźców. Jolie doszła do wniosku, że sierota z tej części świata, a dokładniej Syrii, dopełni jej idealną rodzinkę. Podobno Pittowi ten pomysł nie za bardzo się podoba...
Powiedział jej wprost, że szóstka dzieci to i tak dla niego stanowczo za dużo – donosi informator. Pomysł na adopcję kolejnego wydaje mu się niedorzeczny, ale Angelina jest zdeterminowana, by powiększyć rodzinę.
Biuro Imigracji i Naturalizacji w Waszyngtonie potwierdziło, że wniesiono wniosek o sprowadzenie sieroty do Ameryki. W dokumentach widnieje tylko nazwisko aktorki. Taka informacja na pewno podsyci spekulacje na temat kryzysu w związku, których nie brakuje od dobrych kilku miesięcy.