Joanna Krupa wyrasta za oceanem na prawdziwą gwiazdę. Amerykańscy paparazzi towarzyszą jej już nie tylko podczas oficjalnych imprez, ale też przy zupełnie prywatnych okazjach. Ostatnio zrobili jej kilka ładnych zdjęć, kiedy szła z narzeczonym na kolację do restauracji Katsuya w Los Angeles.
Krupa miała na sobie jeansy i zwykłą bluzkę, ale swój strój ożywiła ciekawym białym żakietem z czarną lamówką. Zobaczcie tylko, jak profesjonalnie pozuje. Znacznie lepiej niż ostatnio. Szybko się dziewczyna uczy :)
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.