Wygląda na to, że na idealnym małżeństwie Cezarego Pazury i Edyty "PKP" pojawiła się pierwsza rysa. Młoda żona aktora po urodzeniu córeczki wróciła na studia, które postanowiła podjąć nie w Warszawie, ale w Krakowie, gdzie ma wielu znajomych jeszcze z czasów, zanim zrobiła swoją błyskotliwą karierę. To ponoć nie podoba się Czarkowi, który przeciwny jest pomysłowi Edytki, która chce zaprosić swoje koleżanki do Warszawy, aby pochwalić się swoim nowym życiem.
Fakt donosi, że Pazura boi się, że dużo młodsze przyjaciółki mogą nastawiać Zając przeciwko niemu... Martwią go również częste rozstania z żoną, która studiując na drugim końcu Polski coraz częściej opuszcza ich wspólny dom.
Nie dziwmy się, że Zając chce pokazać koleżankom, jak korzystne może być podróżowanie pociągami. Czarek chyba nie musi się obawiać, że nagle zrezygnuje z tego, co osiągnęła.
Prawda?