Michael Lohan robi wszystko, by zdobyć w show biznesie status gwiazdy. Ojciec Lindsay do tej pory lansował się kosztem własnej córki, o której opowiadał mediom najgorsze rzeczy. Nie miał oporów, aby opowiadać o jej problemach z narkotykami, chłopakami i pogarszającym się zdrowiu. Można by uznać, że Michael ma obsesję na punkcie Lindsay. Jako pierwszy podejrzenia te potwierdził Eliot Osher, były właściciel klubu ze striptizem w Nowym Jorku.
W wywiadzie dla New York Daily News Osher twierdzi, że Michael nieraz był gościem lokalu. Lubił tylko jeden typ striptizerek.
Przyszedł do nas ojciec Lindsay i opisał nam, jak mają wyglądać dziewczyny, które mają dla niego tańczyć - wspomina. Wysłaliśmy kilka do niego. To dość zabawne, ale wszystkie wyglądały jak Lindsay. Postanowiliśmy wyrzucić go za drzwi.
Michael się oczywiście broni. Twierdzi, że to nieprawda i nie ogląda nawet odważniejszych sesji zdjęciowych, w których bierze udział jego córka. Jakoś trudno nam w to wierzyć.