Plotki o planach ślubnych Kasi Pietras i jej narzeczonego Kamila krażyły od dawna. Biorąc pod uwagę, że rodzice Kasi uchodzą w show biznesie za bogaczy, wszyscy oczekiwali wystawnej uroczystości. Może nawet w Hiszpanii gdzie Pietrasowie mają własny dom.
Tymczasem jak donosi tygodnik Rewia, już jest po ślubie. Skromnym. Podobno odbył się 7 listopada w lubelskim Urzędzie Stanu Cywilnego. O utrzymanie sprawy w tajemnicy zadbał osobiście ojciec panny młodej. Na ślub została zaproszona tylko najbliższa rodzina. Po części oficjalnej odbyło się kameralne przyjęcie na 25 osób w restauracji w podlubelskich Zęborzycach Dolnych.
Owszem, byłem na uroczystości, ale tylko tyle i aż tyle, mogę powiedzieć - potwierdził w rozmowie z tabloidem Jarosław Kozidrak, brat Beaty.
Jak się jest szybkim i ma się oczy nie tylko z przodu, ale i dookoła głowy to czasem udaje się dochować tajemnicy, nawet tej dotyczącej ślubu córki Beaty Kozidrak - podsumowała dumnie Kasia Pietras.
Osoby, które nie zostały zaproszone na kameralną uroczystość, będą miały szasnę załapać się na ślub kościelny Kasi, który odbędzie się w lipcu przyszłego roku. Na tę okazję zaplanowany został wielki, wystawny bal na kilkaset osób.
Gratulujemy. Ślubu i dyskretnych znajomych.