Chrzciny pierwszego synka Alicji Bachledy-Curuś i zarazem kolejnego w dorobku jej kochliwego chłopaka odbędą się w Krakowie. Skąd ten pomysł? To proste. Rodzinne miasto Alicji znajduje się na trasie promującej ich wspólny film Ondine. Tygodnik Na żywo donosi, że Alicja i Colin starają się, by wscisnąć chrzciny w grafik swoich obowiązków zawodowych.
Jak donosi tabloid, para zamierza kilka dni spędzić w swoim nowym apartamencie koło Rynku Głównego, a potem udać się na krótki urlop do Zakopanego.
To się nazywa luksus - kupić sobie apartament za 3,5 miliona i nocować w nim raz na pół roku. A może i rzadziej? Kto wie, jak często (i czy w ogóle) Colin będzie odwiedzał Polskę.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.