W noc sylwestrową Edyta Górniak nie będzie wprawdzie mogła się zabawić ani zrelaksować, ale takie są reguły show biznesu. Pożegnanie starego roku to dla gwiazd najgorętszy okres. Kto tylko może, spędza tę noc w pracy. Chętnych jest tak wielu, że niektórym mimo determinacji nie udaje się załapać (zobacz:
*Nie chcą Steczkowskiej. Nawet za darmo!)
*.
Edyta Górniak nie ma powodu do narzekań. Rinke wcisnął ją do Polsatu jako największą gwiazdę koncertu *na zakończenie roku, a wcześniej tego samego wieczoru Edzia wystąpi także w warszawskiej Sali Kongresowej, gdzie zaśpiewa z brytyjskim BBC Big Bandem. Za każdy z tych występów zainkasuje po *50 tysięcy złotych.
Żeby nie wzbudzać zazdrości żony, którą nadal kocha, Rooyens postarał się także o kontrakt dla niej. Jeśli tylko Kayah wyrazi zgodę, zaśpiewa w duecie z Edzią. Dyrektor programowa Polsatu wręcz o tym marzy.
Bardzo bym chciała, by Edyta Górniak zaśpiewała z Kayah - wyznała tygodnikowi Gwiazdy Nina Terentiew. Wierzę, że uda mi się je namówić na ten duet.
Szykuje się ciekawie - Maryla z Dodąkontra Kayah z Górniak. Które byście *chętniej obejrzeli? (Zakładamy, że oczywiście nie obejrzycie, bo będziecie się bawić.)*