Po występie Ani Świątczak w programie Kuby Wojewódzkiego wygląda na to, że Michał Wiśniewski pozazdrościł żonie i postanowił wrócić do gry. Czerwony, który zarzekał się, że ograniczy, a wręcz zawiesi swoją medialną działalność jednak nie wytrzymał i postanowił zabrać głos w sprawie, która jest bliska jego sercu. W Sejmie zakończyły się ekspresowe prace nad ustawą hazardową autorstwa PO. Zakłada ona m.in. zdelegalizowanie wielu odmian hazardu, w tym granie w pokera na pieniądze przez internet. Domyślacie się chyba, że takie rozwiązania nie są Miśkowi specjalnie po drodze.
Pamiętam jak deklarowałem, że wyjadę z Polski jak wygra PiS. Dziś wyjeżdżam z Polski bo muszę wybierać pomiędzy mniejszym złem. Liberałowie? Wolny żart... Ustawa hazardowa przygotowywana na kolanie przez ludzi, którzy tak naprawdę nie mają zielonego pojęcia jest zamachem na moją wolność obywatelską - opisuje Wiśniewski na swoim blogu.
Dalej krytykuje wiceministra finansów Jacka Kapicę, nazywając go "karierowiczem" i... "nowoczesnym ubekiem". Powód? Żali się, że zabiegał o spotkanie z nim, ale nie dostał odpowiedzi... Później zaczyna grozić:
Pan premier chce wylać dziecko z kąpielą dla poprawy wizerunku PO. OK. Obiecuję Panie Premierze, że w kolejnych wyborach będę ostatnim, który na Pana zagłosuję. Wszystkich swoich znajomych pociągnę za sobą. 400 000 pokerzystów również!
Dyrektywy Unii Europejskiej są dość jasne. A zdrowy rozsądem został gdzie? W wyobraźni czy chęci wyobraźni o Wielkim Tusku? APELUJĘ DO NASZEGO PREZYDENTA LECHA KACZYŃSKIEGO aby nie podpisywał tej ustawy. Jestem gotów wraz z żoną głosować na niego jeśli zwycięży w nim zdrowy rozsądek. Dowiedzcie się Panowie i Panie czym jest dzisiejszy POKER sportowy ale błagam - a nie dla zasady wpychacie go na równi z jednorękimi bandytami w jedną ustawę.
A to jeszcze nie koniec. Dzisiaj w Zakopanem rozpoczyna się turniej Wiśniewski Open 2009, na który Michał zaprasza Donalda Tuska, aby ten go... aresztował.
Zaszczytem dla mnie będzie założenie kajdanek - ogłasza. Słodkie pierdzenie w mikrofon jest żałosne. Notowania spadły już dość nisko.
I jak tu się dziwić, że Platforma prowadzi w sondażach... Michał jest rzeczywiście wspaniałą, chodzącą reklamą hazardu.