Na pewno nie może mieć pretensji, że nikt jej nie ostrzegał. Już po pokazie pierwszej kolekcji projektu Ewy Szabatin ludzie związani z modą nie ukrywali swojego rozczarowania. Na dodatek początkująca projektantka chciała sprzedawać kolekcję po cenach godnych strojów z najwyższej półki. Okazało się, że nie jest łatwo namówić klientki do wydania kilku tysięcy złotych na suknię projektu tancerki z Tańca z gwiazdami.
Ten subtelny przekaz nie trafił niestety do Szabatin, która postanowiła iść za ciosem i pogrążyć się kolejnym pokazem. Jednak wygląda na to, że ten pomysł odsunie się w czasie, gdyż... nie może znaleźć sponsorów.
Musiałam przełożyć prezentację mojej najnowszej kolekcji - potwierdza w rozmowie z Faktem. Kiedy uda mi się go zrealizować? Może w styczniu, ale na razie sama tego nie wiem.